W branży produkcyjnej i software ten termin robi prawdziwą furorę. Można powiedzieć, że „Industry 4.0” stało się prawdziwym zaklęciem, którego nośność oraz wartość działają magicznie. Tymczasem warto zastanowić się co ono oznacza dla kadry zarządzającej i kierowniczej, a także jakie korzyści przynosi dla firm.
Kto wymyślił termin Czwartej Rewolucji Przemysłowej? Uznany profesor informatyki, który po prostu obudził się z postanowieniem, że ma taki kaprys? Jest to chwyt marketingowy? A może tylko moda, która szybko przeminie?
Otóż nie, termin „Industrie 4.0” po raz pierwszy był użyty na targach w Hanowerze w roku 2011. Rok później grupa robocza kierowana przez Siegfrieda Daisa z firmy Robert Bosch GmbH przygotowała koncepcję wdrożeniową założeń digitalizacji przemysłu dla rządu Niemiec. Zaś w kwietniu 2013 roku grupa światło dzienne raport poświęcony Czwartej Rewolucji Przemysłowej.
Czym jest w największym skrócie Industry 4.0?
Jest to inteligentne oprogramowanie różnych klas i pochodzące od różnych producentów, posiadające autonomiczne funkcje, łączące poszczególne maszyny i stanowiska we wspólną sieć wymiany danych. Podstawowym narzędziem Industry 4.0 jest Internet zapewniający możliwość pracy w sieciowym środowisku, a także swobodny przepływ informacji. Nie bez znaczenia jest również nacisk na jak najdokładniejsze raportowanie każdego etapu produkcji spowodowane tym, że operacje technologiczne są coraz bardziej komplikowane, a łańcuchy dostaw rozbudowane.
W końcu, Industry 4.0 to – jakby paradoksalnie do poprzedniej tezy – uproszczenie. Uproszczenie planowania nawet wieloetapowych operacji, komunikacji między poszczególnymi stanowiskami lub działami zakładu, szybsza reakcja na nieplanowane sytuacje, eliminacja przestojów pracy zakładu, skuteczne gromadzenie i przechowywanie wiedzy.
Industry 4.0 w firmie
Z teoretycznego punktu widzenia, Industry 4.0 owocuje zapewnia mnóstwo korzyści: większą wydajność, wyższe zyski, bardzo dokładne dane raportowane w czasie rzeczywistym, elastyczne zarządzanie, a także otwarcie na szereg możliwości rozwoju firmy. Z drugiej strony, kwestia implementacji najnowszych systemów wymaga bardzo dokładnego rozpoznania swoich możliwości oraz potrzeb. Mnogość rozwiązań i opcji może sprawić, że wdrażanie systemów będzie kosztowne, a także długotrwałe.
Wprowadzanie zaawansowanego software należy rozpatrywać jako inwestycję. Na przykład wdrażanie sytemu Aplixcom SCADA-MES 2.0 umożliwia zdecydowane przyspieszenie procesu planowania i realizacji produkcji dzięki modułowi Planer 2.0. Zaś Traceability 2.0 dzięki możliwości budowy historii powstawania każdego produktu, znacząco redukuje straty spowodowane wadliwymi sztukami. Pozwala także optymalizować cały proces produkcji zmniejszając jego koszty na wielu płaszczyznach. Olbrzymie możliwości konfigurowania raportów w module Aplixcom BI 2.0 umożliwia raportowanie danych dotyczących wszystkich procesów produkcyjnych w czasie rzeczywistym dając kompleksowy pogląd na całość procesów związanych z realizacją produkcji.
Należy zwrócić uwagę, iż podane wyżej właściwości systemu to ułamek możliwości tego, co potrafią narzędzia INDUSTRY 4.0 jak Aplixcom SCADA-MES 2.0
Nieunikniona zmiana
Wdrażanie inteligentnego oprogramowania zdolnego do przetwarzania danych z różnych źródeł oraz dwukierunkowej komunikacji z maszynami produkcyjnymi jest nieuniknione. Postępująca złożoność procesów produkcyjnych, zwiększenie szybkości produkcji i wymiany informacji, a także ciągłe dążenie do optymalizacji różnych aspektów działania przedsiębiorstwa – to główne czynniki, które należy brać pod uwagę. Należy za wszelką cenę uniknąć sytuacji, w której na wdrożenie jest już za późno. To moment, w którym mnożące się problemy oraz nieefektywność procedur zaczynają ograniczać przedsiębiorstwo.
Decyzja nie powinna być rozpatrywana w kategoriach „czy lub kiedy wdrażać taki system”. Należy zadać sobie pytanie „jak najszybciej wdrożyć rozwiązania informatyczne Industry 4.0, aby ich wdrożenie było szybkie i efektywne”. Następnie można się skontaktować z nami.